poniedziałek, 21 listopada 2016

Psi poród - co należy wiedzieć?


Kiedy mija 9 tygodni ciąży wreszcie przychodzi czas na poród. Natura tak to wymyśliła, że ludzka interwencja raczej nie będzie konieczna, choć nigdy nie wiadomo, dlatego należałoby się przygotować na ewentualne komplikacje. Warto mieć pod ręką telefon i numer do weterynarza dyżurującego całą dobę oraz siedem dni w tygodniu. Takie kryzysowe sytuacje zdarzają się jednak rzadko.

Przygotowanie legowiska.

Jak wspomniałam w poprzednim poście, legowisko należy przygotować około 3 tygodnie przed spodziewanym porodem, aby suka miała czas oswoić się z nowym miejscem. Dobrze żeby miejsce, w którym będzie się ono znajdować było dość spokojne i zlokalizowane gdzieś na uboczu. Może to być kąt jakiegoś pokoju, najlepiej mało uczęszczanego, jednak z dala od źródeł mocnego ciepła na przykład grzejników oraz tam gdzie nie ma przeciągów. Wybór kojca jest dowolny, ważne jednak by był na tyle przestronny żeby suczka mogła się wygodnie rozłożyć do karmienia i nie przygniatała szczeniaków. Jego ścianki natomiast powinny być na tyle wysokie by maluchy się nie wydostały, ale na tyle niski by nie utrudniać świeżo upieczonej mamie swobodnego wchodzenia i wychodzenia. W moim przypadku świetnie sprawdził się karton po 40 calowym telewizorze 😉 Najlepiej aby legowisko było wyścielone jakimś miękkim i przytulnym materiałem, który można będzie prać, a następnie nie będzie szkoda go wyrzucić. Mogą to być stare prześcieradła, poszewki na pościel, koce czy cokolwiek innego. Dobrze też zaopatrzyć się w specjalne podkłady urologiczne, które można rozłożyć pod zewnętrzną warstwą materiału w legowisku tak aby ochronić podłogę przed zamoczeniem. Można je nabyć w aptece, nie są drogie i pomagają zachować czystość w kojcu, bo łatwo je wymieniać. Ewentualnie może to być cokolwiek innego co nie przepuści moczu, jakaś cerata, folia, gumowa podkładka.

Oznaki zbliżającego się porodu: 
  • mocny obrzęk sromu
  • gromadzenie się mleka w sutkach i napięcie gruczołów mlecznych
  • opadnięcie brzucha oraz zapadnięcie się boków
  • całkowity brak apetytu
  • wyraźny niepokój suki
  • bardzo charakterystyczna jest zmiana temperatury ciała, która najpierw spada, aż do 37 °C i gwałtownie wzrasta do 38, 5 °C
  • pojawienie się w szparze sromowej śluzowatej wydzieliny, czyli rozpuszczony czop śluzowy, który zatykał ujście szyjki macicy i w ten sposób ochraniał płody
Pierwszy etap porodu

W tym czasie pojawiają się pierwsze skurcze i bóle porodowe. Ten etap może trwać od kilku do kilkunastu godzin. Suka przeważnie wykazuje znaczny niepokój. Kręci się nerwowo po mieszkaniu, nie może znaleźć sobie miejsca. Ciężko dyszy, może nawet nieco skomleć. Niektóre suki samodzielnie przygotowują sobie miejsce, w którym będą rodzić - budują gniazdo 😉 Zdarza się, że drapią posłanie, wręcz je niszczą, przyglądają się swojemu brzuchowi albo odczuwają potrzebę wyjścia na spacer lub wręcz przeciwnie - nie chcą wyjść z domu. To jest moment, w którym właściciel bardzo chciałby ulżyć w cierpieniu swojej pupilce niestety pozostaje jedynie cierpliwie czekać 😊

Drugi etap porodu

Przeważnie trwa kilka godzin. Suka przyjmuje pozycję leżącą na boku lub w przysiadzie i mocno prze. Kiedy na świat przychodzi pierwsze szczenię kolejne powinny rodzić się w odstępach maksymalnie dwóch godzin. Każdy maluch powinien być uwolniony z błony, w której się rodzi, a także dokładnie wylizany przez matkę. Następnie powinien kierować się do sutka na pierwszy posiłek. O ile suka zajmuje się potomstwem nie trzeba ingerować. Należy pilnować czy po każdym szczeniaku wyszło również łożysko co może być utrudnione, gdyż suka bardzo szybko je zjada. Gdyby jakieś łożysko zostało w macicy mogłoby dojść do zakażenia. Po skończonym porodzie suka powinna mieć dużo spokoju i odpoczywać - wykonała kawał dobrej roboty 😉

Możliwe komplikacje:

  • szczeniak zablokował się w drogach rodnych albo wychodzi na świat w nieodpowiedniej pozycji np. tylnymi łapkami. Wtedy powinno się przez sterylną gazę chwycić szczenię za skórę i bardzo powoli z wyjątkową ostrożnością pomóc się mu wydostać. Bezwzględnie zabronione jest ciągnięcie psiaka za łapki czy ogonek
  • suka nie interesuje się swoim szczeniaczkiem. W takim przypadku samemu trzeba uwolnić malucha z błon płodowych, a potem na pępowinę zawiązać sterylną nić w odległości około 2 cm od brzuszka i potem ją obciąć nożyczkami powyżej nici. Po skończeniu tych zabiegów trzeba wytrzeć pieska do sucha i spróbować przystawić go do sutka, żeby zaczął ssać, czasami również konieczne jest naciśnięcie sutka, aby popłynęło z niego mleko


Zawiadom weterynarza jeśli:

  • nastąpił nagły wzrost temperatury, apatia, całkowity brak apetytu oraz pogorszenie stanu ogólnego suki
  •  nie wystąpiły objawy porodu, chociaż minęły już 63 dni
  •  przerwa pomiędzy wydaleniem kolejnych szczeniąt jest dłuższa niż 2 godziny
  •  pojawia się zielono – czarna wydzielina z dróg rodnych
  •  szczenię nie rodzi się w ciągu dwóch godzin od odejścia wód płodowych
  •  w ciągu dwóch godzin od wystąpienia parcia nie ma żadnego efektu, czyli nie odchodzą wody płodowe, a płód nie zostaje wydalony
  •  akcja porodowa zanika, a wiemy, że w brzuchu suki zostały jeszcze płody
  •  występują drgawki, a suka staje się bardzo niespokojna, jej kończyny są sztywne, głowa odchylona do tyłu, akcja serca spowolniona, oddech przyspieszony, suczka jest apatyczna i bardzo osłabiona, wtedy może się okazać, że jest to tężyczka poporodowa

Mam nadzieję, że artykuł okazał się pomocny 😊

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz